Zastanawiałaś się kiedyś czy szafa minimalistki jest w ogóle dla Ciebie? Może garderoba kapsułowa kojarzy Ci się z samymi korzyściami? A może z nudą. Zresztą… nie każda kapsuła będzie prosta w formie i nie każda będzie ograniczała się do niewielu ubrań. W końcu jesteśmy różne i różne mamy upodobania co do fasonu, stylu czy w końcu liczby stylizacji, które chcemy tworzyć. Dodatkowo niektóre z nas mają tyle pasji i prowadzą tak urozmaicone formy stylu życia, że potrzebują do jego realizacji rzeczywiście sporego nakładu rzeczy. Dlaczego? Bo sporo podróżują, bo uprawiają różne sporty: ściankę, taniec, nurkowanie i snowbord. Czasem tych aktywności jest naprawdę sporo, a przy okazji życia na dwa domy oraz ciągłego bycia w podróży… trzeba tę garderobę odpowiednio zaplanować. I ona będzie się różniła od tej, którą ma prowadząca dom księgowa czy kobieta będąca mamą 5 dzieci, spędzająca część tego czasu na turnusach rehabilitacyjnych i w szpitalach. Jesteśmy różne i dlatego nasze szafy się między sobą różnią. Czy jednak da się nazwać wszystkie te szafy kapsułowymi?
Odpowiedź na poszukiwanie balansu w codziennej gonitwie.
Bezdyskusyjną zaletą kapsuły jest prostota i sposób na szybkie stylizacje. Możemy dowolnie łączyć ze sobą ubrania w zestawy i każde się ze sobą harmonijnie łączą. Dzięki temu nie musimy tracić czasu na szukanie stylizacji idealnej i co rano mamy przynajmniej tę część stresu z głowy. Jeśli lubisz proste fasony ubrań, możesz stworzyć idealnie zaprojektowaną garderobę świetnej jakości, która służyć Ci będzie latami. Jeśli uwielbiasz modę i chcesz się nią bawić, wpleć do zestawów trendujące fasony i wzory, a dzięki temu Twój styl nabierze świeżości. O ile masz już w szafie świetne gatunkowo ubrania, a jedynie potrzebujesz połączyć je w zestawy i zatrzymać jedynie te, które będą się ze sobą spinały – też stworzysz w ten sposób użytkową kapsułę. Nadal będzie prosto, ale już nie nudno.
Dla niektórych garderoba kapsułowa to ograniczenie, pewnego rodzaju nuda. Kojarzy się z niedużym wyborem i nieciekawymi opcjami. W rzeczywistości wiele zależy od Twojego polotu przy kompletowaniu elementów tworzących zestawy… Bo to od potencjału posiadanych ubrań zależy czy stylizacje będą wydawały się nieciekawe czy wręcz przeciwnie. Możesz postawić na klasyczne fasony, ale zabawić się kolorem lub znaleźć jakiś wyróżnik, który nada Twoim codziennym outfitom smaczku (mogą to być ciekawe buty, oryginalne okulary czy przyciągające oko t-shirty). To, co sprawi, że poczujesz się wyjątkowo, ale w pełni zharmonizuje się z Twoim wnętrzem (dzięki czemu poczujesz się pewnie).
Tworząc garderobę dla klientki bazuję na tym jaki jest tryb i styl jej życia oraz upodobania. Kiedy znajduję w szafie rzeczy, które spełniają wszystkie kryteria do stworzenia szafy skrojonej na miarę, wystarczy tylko selekcja i reorganizacja. Jeśli się jednak okazuje, że szafa wymaga pracy, wówczas nasze spotkanie dotyczące analizy szafy poszerzone zostaje o usługę odpowiedniego doboru reszty ubrań, aby szafa spełniała oczekiwania klientki. Wyobrażam sobie, że nie zawsze jest to garderoba kapsułowa i zupełnie nie postrzegam tego w ramach porażki. Bo ubrania i zestawy są dla nas, a nie my dla mody. Szafa ma odzwierciedlać Twoja naturę i charakter, a nie dawać sztuczny ton Twojemu samopoczuciu. Zgadzasz się ze mną? Zapraszam do komentowania i wzięcia udziału w dyskusji.